"Kości" s04e19 2020-02-15, 20:27...
Ciekawe... Nadprzewodniki wymagają temperatury zera bezwzględnego... Zamarznięte zwłoki zrzucone z dużej wysokości odbijają się... Te rozbicie zamrożonych zwłok na mnóstwo małych kawałków kojarzy mi się z dezintegracją i rozbiciem lustra. Lustro... Odbicie...
Urszula Beata Kasprzak z "Budką Suflera" śpiewała:
Skąd wziął się ten śnieg pośrodku lata
Skąd ten saksofon który pod czaszką gra
Już eksplodują lustra całego świata
I nieskończenie wolno pulsuje czas
(...)
Inna piosenkarka, chyba Zdzisława Sośnicka śpiewała:
Serca gwiazd twardy lód
Pod żarem schowany szklany chłód
(...) Serca gwiazd diament szron
Świeć gwiazdo samotna blask swój chroń...
Jakby sugerowała, że w środku gwiazd panuje zero bezwzględne...
Podobno fotony które powstają w Słońcu zanim wydostaną się na zewnątrz najpierw przez 2 mln lat że tak powiem "odbijają się" wewnątrz. Z tego rozumiem, że wnętrze słońca działa jak sfera o lustrzanej powierzchni...
Skojarzenie czarnej dzióry z piekłem jest dość oczywiste...